czwartek, 5 września 2013

Waga, wymiary, podsumowanie

Dzień czterdziesty szósty

21 lipca zaczęłam się odchudzać, bez ćwiczeń
22 lipca założyłam bloga
24 lipca zrobiłam pomiary ciała
29 lipca miałam załamanie 
30 lipca zorientowałam się, że marnuję czas
1 sierpnia zaczęłam shred i wyzwanie z przysiadami
14 sierpnia zrobiłam drugie pomiary ciała
 4 września zrobiłam trzecie pomiary ciała i zaczęłam 6 week six-pack

moje wymiary na dzień dzisiejszy, (w nawiasie z 24 lipca) a na czerwono różnica:

biust 88 (94) cm / - 6 cm
talia 80 (87) cm / - 7 cm
biodra 95 (101) cm / - 6 cm
ramię 26,5 (28) cm / - 1,5 cm
udo 48,5 (53) cm / - 4,5 cm
łydka 35,5 (37) cm / - 0,5 cm

waga na dzień dzisiejszy 55,2 (61,4) kg  / - 6,2 kg

Zostały mi jeszcze dwa dni z treningiem 30 day shred Jillian Michaels i dwa dni przysiadów, ale myślę, że mogę dodać już podsumowanie. 

Na początek minusy:
- zbyt krótka rozgrzewka i zdecydowanie zbyt krótkie rozciąganie po ćwiczeniach
- trening trzeba powtarzać i po kilku dniach zwyczajnie się nudzi
- wolne tempo ćwiczeń, teraz to mogę napisać - jak zaczynałam to w przerwach łapałam oddech, ale później chciałam żeby Jillian szybciej pokazywała kolejne ćwiczenie
- trening jest na tyle krótki, że odczuwałam niedosyt, dlatego też starałam się zawsze jeszcze coś poćwiczyć, zwłaszcza jak miałam dzień przerwy w przysiadach.


Teraz plusy:
- najważniejsze - nauczyłam się systematyczności. Nie było "dziś nie ćwiczę, bo", tylko wracałam do domu, rozkładałam matę i ćwiczyłam, nawet jeśli to była druga, trzecia nad ranem. Wyjątek stanowiło kilka dni kiedy wyjechałam na urlop i zachorowałam. 
- jako początkująca nauczyłam się nazw różnych ćwiczeń
- kilka ćwiczeń na pewno włączę do mojego codziennego treningu 
- zmniejszył się mój cellulit, ćwiczenia (plus kosmetyki) wygładziły mi uda 
- polepszyła się moja kondycja - lekko, ale jednak :)


 

Podsumowanie:
Czy schudłabym trenując tylko z Jillian? Jestem przekonana, że nie. Do moich ćwiczeń dokładałam rower, rolki, bieganie na bieżni, brzuszki, rozpiętki. Zmieniłam też dietę.
Czy jestem zadowolona, że zaczęłam oba wyzwania? Bardzo. Dlatego tez dalej będę ćwiczć z Jillian, ponieważ moim problemem jest brzuch, wybrałam 6 week six - pack.
Czy wykonywałam wszystkie ćwiczenia tak samo jak Jillian? Nie. Nie wszystkie umiałam zrobić, mam bardzo słabe ręce, nie umiałam zrobić zwykłej pompki. Teraz już umiem, jedną ;)
Czasami też miałam wolniejsze tempo, bałam się o uszkodzoną na snowbordzie kostkę a później doszło to moje bolące biodro.
Czy poleciłabym 30 day shred? Oczywiście. Zwłaszcza początkującym, którzy tak jak ja nie wiedzieli co ze sobą zrobić - gdzie, jak i co ćwiczyć.

Dojrzewam do tego, by pokazać wam zdjęcia mojej sylwetki. Robiłam je w dniu każdych pomiarów. Muszę je tylko opisać i zestawić.

Pozdrawiam
i zmykam do pracy :)



Trening dzisiaj: 
30 day squats challenge - dzień 29 REST
30 day shred Jillian Michaels - dzień 29 ZALICZONY (jeszcze jeden dzień!)
6 week six - pack ABS workout Jillian Michaels (level 1) - dzień 2 ZALICZONY



NOWY PLAN :)











9 komentarzy:

  1. super kochana;;0 3 maj tak dalej;0

    OdpowiedzUsuń
  2. mam za sobą kilka treningów z tego programu i faktycznie zngadzam się z Twoją opinią w 100 %. Obecnie robię body revolution (pierwszy tydzien za mną ) i niestety urozmaicam innymi ćwiczeniami bo pierwsze workouty są dla mnie za mało wymagające.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spektakularne efekty, gratuluję!!! Tyle zgubiłaś centymetrów w tak krótkim czasie po prostu WOW!!! Wstaw zdjęcia, to dopełni Twoją metamorfozę. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję dotychczasowych osiągnięć. Jestem ciekawa efektów po 6W6P :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Może pokażesz efekty na zdjęciach ;> ? Robią większe wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przestań! Śmiało dodawaj zdjęcia przecież masz się czym chwalić pracowałaś nad tym długo i cięzko!

    Kilka pytań bez odpowiedzi, kilka pragnień i nadziei. Jak każdego obracającego się w sferze 'obsesja jedzenia'? A co ty sądzisz na ten temat? --> dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. też prosze o zdjęcia! :L) wyczekiwałam własnie tego podsumowania. gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a gdzie fotki? byłoby to bardzo motywujące, zwłaszcza, ze startuję od podobnego pułapu xD mam zamiar naprzemiennie biegać i jeździć na rowerze każdego dnia, ok. godziny...zobaczymy co z tego wyniknie za parę tygodni ;/

    OdpowiedzUsuń